Po dłuższych przemyśleniach postanowiłem, że pokażę wam moją okolicę, to co w niej najwspanialsze. Oczywiście dalszych podróży i wycieczek nie zabraknie, o to nie musicie się martwić. Po prostu chcę pokazać piękno natury jakie mnie otacza. Moim zdaniem, każdy kto wyruszy dalej w drogę, najpierw powinien poznać swoją okolicę. Uwierzcie mi, że gdybyście wzięli teraz rowery i ruszyli przed siebie jeżdżąc po okolicy większość z Was znalazła, by się w miejscach, o których nawet nie wiedziała. Sam tego doświadczyłem zaczynając moją przygodę z tym wspaniałym sportem.
Dzisiaj mamy kolejny upalny dzień. Słyszałem, że podobno pogoda ma się popsuć na przełomie lipca i sierpnia, w tedy jak będziemy w Gdańsku. Mam nadzieję, że matka natura nie zrobi nam psikusa i nasz pobyt w tym pięknym miejscu będzie udany z piękną pogodą. No ale jeśli nawet to z wszystkiego trzeba się cieszyć. Zawsze znajdziemy coś do zwiedzania chociażby w deszczu.
No ale wracając do dzisiejszego dnia wybraliśmy się na przejażdżkę po naszej okolicy. Nie była to długa droga. Przejeżdżaliśmy przez ośrodek wypoczynkowy, który znajduje się w wiosce obok. No przypominając sobie lata wcześniejsze, to przy dzisiejszej pogodzie basen byłby pełen, ale ze względu na trwające remonty jest zamknięty. Może to i dobrze, bo był bardzo zaniedbany.
Dziś mijaliśmy tylko ludzi spacerujących po całym kompleksie, który znajduje się praktycznie w lesie. Niedługo się tam wybierzemy, będzie co porównać jak już go wyremontują. Spotkaliśmy nawet wędkarzy, których naprawdę podziwiam, że potrafią wysiedzieć w taki upał. Każdy w kapelusiku i przynajmniej z dwoma wędkami obok siebie.
Jadąc już w stronę domku zatrzymaliśmy się nad stawem. Nawet ten staw przy, którym zawsze było chłodniej dziś, aż parował. W końcu termometr pokazał mi dzisiaj 35 stopni w cieniu, więc jestem ciekaw ile było w samym słońcu. Byleby żadna burza do nas nie zawitała. Siedząc nad stawem podziwialiśmy błękitną wodę. Możecie sobie myśleć co chcecie ale staw jest naprawę czysty. Wiem rzadko jest to teraz spotykane. Nawet łabędzie sobie go upodobały.
No i tak mija kolejny bardzo upalny dzionek. Jedni narzekają ale tak naprawdę wolę taką pogodę niż gdyby miał padać deszcz lub miała być burza. Ludziom to nigdy się nie dogodzi. Za ciepło narzekają, a gdy przyjdzie ochłodzenie i spadnie deszcz znowu marudzą, że chcieliby cieplej. I tak w kółko.
No ale mentalności ludzkiej nie da się zmienić. No a my dalej wracamy do planowania kolejnych wyjazdów.
Na deser zostawiam jeszcze parę fotek. Miłego dnia wszystkim życzę. Do zobaczenia na wycieczkach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz