wtorek, 22 lipca 2014

Pole wiatrakowe

   Dziś pokażę wam chyba największą kontrowersję mojej okolicy, a jest nim pole wiatrakowe, które nadal się rozrasta. Ma tu stanąć ponad 15 największych wiatraków jakie są w Polsce. Wszystko byłoby wspaniałe gdyby nie fakt, że stoją one bardzo blisko domów. W innych krajach takie pola są na totalnym pustkowiu, gdzie nie ma żadnego domostwa.
Aby dowiedzieć się coś więcej na ich temat i zobaczyć je z bliska wybraliśmy się tam na rowerach.
Cóż to są tak naprawdę te wiatraki? Wykorzystują one naturalny czynnik jakim jest wiatr, który napędza turbiny wiatrowe. Energia ta jest uznawana za ekologiczną, ale ma ona również swoje wady, których wcale nie ma tak mało. Od Pana, którego tam spotkaliśmy dowiedzieliśmy się, że wiatraki większość swojej energii wykorzystują na sam rozruch. Wytwarzają one również infradźwięki, niesłyszalne dla naszego ucha, a jakże szkodliwe. Wielu ludzi zaprzecza temu ale głównie są to Ci, którzy zbijają na tym grube pieniądze.
Tyle dowiedzieliśmy się na miejscu, choć nie było łatwo pociągnąć za język tego pracownika.
Nam głównie nie podoba się to co stało się z naturą. Podobno ekologiczne i nie mające negatywnego wpływu na środowisko, więc jesteśmy ciekawi, gdzie podziały się te ptaki od, których roiło się w tamtym regionie i inne zwierzęta. To była nasza miejscówka, gdzie od paru lat robiliśmy zdjęcia. Bardzo często siadaliśmy z aparatami na ambonach i robiliśmy zdjęcia zwierzętom, które podchodziły pod samą wieżyczkę. Od czasu, gdy zaczęto stawiać wiatraki, wszystkie zwierzęta się przeniosły.
Nie jesteśmy jakimiś znawcami elektrowni wiatrowych, ale mówimy to co widzimy. Dlatego nie uwierzę nikomu kto będzie mi wmawiał, że one są takie dobre.
Mamy tylko nadzieję, że ich obecność nie zaszkodzi ludziom. Bo kto wie, może niedługo i ludzie będą musieli się przenosić...




























Drogi do wiatraków są lepsze, niż w niejednej wsi.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz